Od 1 lipca w Singapurze obowiązują przepisy, które pozwalają policji na przejęcie kontroli nad czyimś kontem i zablokowanie przelewów, jeśli podejrzewają, że osoba ta padła ofiarą oszustów. Jak zauważa BBC, Singapur ma poważne problemy z oszustwami, tylko w zeszłym roku straty nimi spowodowane osiągnęły rekordowy poziom 860 milionów dolarów.
Nowe prawo - "Protection from Scams Act" ("Ustawa o ochronie przed oszustwami"), uchwalone na początku tego roku, wzbudza kontrowersje nawet wśród niektórych parlamentarzystów, którzy określili je jako zbyt intruzywne.
Dzięki niemu policja może nakazać bankowi zablokowanie konta osoby, jeśli istnieją podejrzenia, że padła ona ofiarą oszustwa. Do tego władze mogą także zablokować korzystanie z bankomatów i usług kredytowych. Jak wskazuje BBC, decyzja ta może zostać podjęta przez każdego funkcjonariusza, nawet jeśli potencjalna ofiara nie wierzy w ostrzeżenia, że pada właśnie ofiarą oszustwa.
Władze poinformowały, że nowe środki mają na celu rozwiązanie częstego problemu, z jakim boryka się policja: ofiary często nie chcą uwierzyć, że padają ofiarą oszustwa.
Pod nadzorem policji
Zgodnie z informacjami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Singapuru (MHA), właściciel konta bankowego nadal będzie miał dostęp do swoich środków w uzasadnionych przypadkach. Na przykład w celu opłacenia codziennych wydatków i rachunków, jednak swoimi pieniędzmi może dysponować wyłącznie według uznania policji.
MSW poinformowało, że policja może kontrolować konto bankowe potencjalnej ofiary przez maksymalnie 30 dni, z możliwością pięciokrotnego przedłużenia, jeśli okaże się, że potrzeba więcej czasu na rozwiązanie sprawy.
Obawy o nadużycia ze strony władz
Ustawa ta spotkała się z krytyką już podczas prac w parlamencie w styczniu tego roku. Niektórzy z posłów wskazywali na możliwości pojawienia się nadużyć ze strony władz. Zasugerowano, żeby zezwolić obywatelom na "wypisanie się" spod tego ochronnego parasola lub danie ludziom możliwości wskazania kogoś innego niż policja do nadzorowania jego pieniędzy.
Zwolennicy ustawy twierdzą jednak, że jest ona potrzebna, aby powstrzymać ogromne straty ponoszone przez ofiary i zapewnić im ochronę. Singapurskie MSW zapewnia, że decyzja będzie podejmowana na podstawie faktów przedstawianych przez osoby będące na celowniku oszustów oraz członków ich rodzin.
"Nakaz ograniczenia zostanie wydany wyłącznie w ostateczności, po wyczerpaniu innych możliwości przekonania danej osoby" - stwierdzono w oświadczeniu.
Liczba zgłoszonych oszustw w Singapurze wzrosła z około 15 600 przypadków w 2020 r. do ponad 50 000 przypadków w 2024 r.
Do powszechnych oszustw w Singapurze należą te związane z pracą i inwestycjami oraz handlem elektronicznym, kiedy kupujący są oszukiwani i zmuszani do płacenia za przedmioty, których nigdy nie otrzymali. Coraz więcej osób pada również ofiarą internetowych oszustw miłosnych, w których oszuści spędzają miesiące na budowaniu relacji online, zanim nakłonią ofiary do wysłania pieniędzy.
Nowe prawo to kolejny taki krok podjęty przez Singapur. Od 2023 r. użytkownicy banków mogą zablokować część pieniędzy na swoim koncie, aby nie można było ich przelać cyfrowo. Większość banków stosuje także awaryjny "wyłącznik", który umożliwia klientom natychmiastowe zamrożenie ich kont bankowych, jeśli podejrzewają, że doszło do ich naruszenia.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock