"Te zarzuty są kompromitujące". Zandberg o Nawrockim

Karol Nawrocki przemawia w trakcie "Wielkiego Marszu za Polską"
Węglarczyk: Karol Nawrocki był kierowcą, który woził panie zamówione przez klientów Grand Hotelu
Źródło: TVN24
Z ustaleń Onetu wynika, że Karol Nawrocki uczestniczył w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie, gdy pracował tam jako ochroniarz. Doniesienia dziennikarzy skomentował Adrian Zandberg (Razem).

Adrian Zandberg, kontrkandydat Karola Nawrockiego z I tury wyborów prezydenckich, odniósł się do ustaleń Onetu. Wynika z nich, że Karol Nawrocki uczestniczył w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie, gdy pracował tam jako ochroniarz. Rozmówcami Onetu są ówcześni koledzy Nawrockiego, którzy chcą pozostać anonimowi, ale - jak twierdzą dziennikarze portalu - wyrażają gotowość do zeznawania przed sądem.

Nawrocki zapowiedział, że pozwie Onet, ale nie w trybie wyborczym, który umożliwiałby błyskawiczne rozstrzygnięcie sprawy.

"Takie zarzuty nie mogą czekać"

Do ustaleń Onetu odniósł się Adrian Zandberg. Zaznaczył, że "takie zarzuty nie mogą czekać na rozstrzygnięcie po wyborach", dlatego Nawrocki "powinien złożyć dziś pozew w trybie wyborczym".

"Jeśli Onet napisał nieprawdę, powinien ponieść odpowiedzialność jeszcze przed wyborami. I to dotkliwą. Jeśli to prawda, te zarzuty są kompromitujące dla kandydata na prezydenta" - dodał Adrian Zandberg.

Czytaj także:
OSZAR »