> W czwartek o godzinie 19 przy ulicy Powstańców w Ząbkach doszło do pożaru dużego bloku mieszkalnego.
> Jak poinformował komendant główny Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Wojciech Kruczek, pożar strawił cały dach obiektu, spłonęły też wszystkie lokale mieszkalne na czwartej kondygnacji. Dodał, że pozostałe mieszkania również będą zniszczone przez zalanie albo przez przedostanie się do nich ognia.
> W wyniku tego zdarzenia ewakuowanych zostało około 500 mieszkańców. Strażacy twierdzą, że ewentualny powrót do domów będzie możliwy za kilka tygodni. Nie ma potrzeby ewakuacji sąsiednich bloków, ale służby zaapelowały do mieszkańców o zamknięcie okien, by zanieczyszczone powietrze nie dostawało się do mieszkań.
> Pożar został już opanowany - poinformował w nocy nadbryg. Wojciech Kruczek, komendant główny PSP.
> Przyczyna pożaru na razie nie jest znana. Trwa szacowanie strat. Oględziny mogą potrwać kilka dni.
> Do ratowników zgłosiły się trzy osoby "delikatnie poszkodowane". Wszystkie po zaopatrzeniu zostały na miejscu. Do szpitala został przewieziony jeden strażak ratownik ze skręconym stawem skokowym - przekazał komendant PSP.
> W działaniach gaśniczych brało udział około 60 zastępów Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej - to jest około 300 osób.
> Dla mieszkańców płonących bloków zorganizowano bezpieczne miejsce w Szkole Podstawowej nr 3 w Ząbkach. Następnie zaoferowano pokrzywdzonym miejsca w pobliskich hotelach.
> Władze oferują wsparcie materialne dla poszkodowanych. Standardowo pomoc doraźna dla osób pokrzywdzonych w pożarze to 8 tysięcy złotych, w zależności od zniszczeń mieszkania będzie możliwe uruchomienie dalszych środków finansowych. Na ten moment po pomoc zgłosiło się kilkanaście osób. - Jeśli będzie potrzeba, uruchomimy pomoc na poziomie rządowym - zapowiedział wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski.
> W trakcie pożaru ogłoszono alert RCB dla mieszkańców powiatu wołomińskiego.
> W piątek rano odbył się sztab kryzysowy, a po nim prasowy briefing. Policja czeka na zielone światło od strażaków, żeby rozpocząć oględziny, które są kluczowym elementem w szukaniu przyczyn pożaru.
Autorka/Autor: asty, momo/ads/PKoz
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24